Kobieca torebka dla wielu osób kojarzy się z czarną dziurą. Wciąga do siebie wszystko dookoła, chociaż nikt nie wie co tak naprawdę się w niej znajduje.
Sama jestem zwolenniczką dużych torebek. Na co dzień noszę największą jaką mam, te mniejsze zostawiam na weekendowe wyjazdy na zakupy ( w końcu wtedy jest nam potrzebna tylko karta płatnicza ;) )
W swojej torebce mam wiele rzeczy. Portfel (który też jest nienaturalnie duży), jakaś książka, notatki ze studiów, miętówki, słuchawki do telefonu, wszędzie walające się paragony i drobne monety,latem także okulary przeciwsłoneczne ale przede wszystkim w torebce mam kosmetyki. W szczególności te do ust.
Sama jestem zwolenniczką dużych torebek. Na co dzień noszę największą jaką mam, te mniejsze zostawiam na weekendowe wyjazdy na zakupy ( w końcu wtedy jest nam potrzebna tylko karta płatnicza ;) )
W swojej torebce mam wiele rzeczy. Portfel (który też jest nienaturalnie duży), jakaś książka, notatki ze studiów, miętówki, słuchawki do telefonu, wszędzie walające się paragony i drobne monety,latem także okulary przeciwsłoneczne ale przede wszystkim w torebce mam kosmetyki. W szczególności te do ust.
Gdy rano nakładam szminkę na usta, naturalnie biorę ją ze sobą i wrzucam do torebki. Po powrocie do domu, naturalnie nie wyciągnę jej i nie ułożę na swoje miejsce. Następnego ranka wybieram inny kolor i znów wrzucam do torebki. I tak to trwa przez jakieś 2 tygodnie, po których kończą mi się opcje i nadchodzi czas sprzątania ;)
Każda kobieta powinna mieć w torebce takie rzeczy jak chusteczki higieniczne, żel antybakteryjny czy bibułki matujące (jeśli tego potrzebuje). Mam wszystkie te rzeczy, ale nie są ułożone w ładnej kosmetyczce tylko wrzucone luzem, co tworzy niesamowity nieład.
Taka już jestem ;)
Ja jednak wiem co mam (w większości), i choć nie mam zwariowanych rzeczy takich jak igła i nitka to wiem że moja torebka jest i bez tego dość ciężka na ramieniu.
Dziwią mnie faceci, którzy krytykują wielkość kobiecej torebki i jej zawartości. Być może im wystarczy to co mają w kieszeniach, jednak gdy trzeba zawsze zwracają się do dziewczyny - "Masz może (wstaw odpowiednie słowo)?" I dziewczyna zawsze tę rzecz ma :)
Być może przesadzamy z tym co musimy mieć przy sobie na co dzień, jednak niektóre z rzeczy w naszym (nad)bagażu podręcznym sprawiają że jesteśmy gotowe na wszystko.
Jakie torebki Wy nosicie?
Są wypchane po brzegi jak moja? ;)
Jakie macie sposoby na organizację, bo ja najwyraźniej potrzebuję w tym pomocy ;)
ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i zostaję na dłużej :)
Pozdrawiam,
Kasia
U mnie podobnie, mam niby chaos, ale jak coś potrzeba, to w torebce jest :D
OdpowiedzUsuńTeż wolę wieeeelkie torebki :D
OdpowiedzUsuńMam przy sobie mega dużo rzeczy... sama kosmetyczka jest spora :D
U mnie tylko wielka torba a w niej wielki bałagan :-)
OdpowiedzUsuńWolę duże torebki (chociaż bywa, że i one są dla mnie za małe). U mnie zazwyczaj też panuje chaos :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam duże torebki, mam wszystko w co najpotrzebniejsze w jednym miejscu :-D
OdpowiedzUsuńmam tez wszystko w torebce i ciagle czegos szukam i ciagle czegos nie moge znalezc :)
OdpowiedzUsuńxoxo
Patinka
www.patinkasworld.blogspot.com
Też preferuje duże torby i zawsze mam problem żeby potem coś w nich znaleźć.
OdpowiedzUsuńA ze szminkami mam dokładnie tak samo! :p
Ja mam ogromną torbę, ale wszystko mi się mieści za to :)
OdpowiedzUsuńhttp://dreamsoutxx.blogspot.com/
Moja torebka jest jak studnia bez dna - mam w niej wszystko i jeszcze więcej :p
OdpowiedzUsuńhumm.. nice post.. pleaseeeeee i am following you.. kindly follow back dear. thank you http://melodyjacob1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMoja nie jest aż taka strasznie wypchana :D Ale też mam zawsze jakiś błyszczyk, puder, szczotkę i tak dalej :) Najgorsze jest to, że ciągle tam coś dorzucam, więc raz na jakiś czas muszę wyrzucić całą zawartość na łóżko i zapakować od nowa tylko to, co "potrzebne" :)
OdpowiedzUsuńja noszę małe torebki , kiedyś byłam zwolenniczką tych dużych :P ale im większa torebka tym wiekszy w niej bałagan (bynajmniej u mnie ) :-)
OdpowiedzUsuń______________
obserwuję ;*
dla mnie wszystko w torebce jest ważne i potrzebne! ;3 Wasze rzeczy wrzucam luzem, nie chce sie bawic w jakies dodatkowe kosmetyczki- pogrzebie ręką i zawsze wyłowie to co trzeba :)
OdpowiedzUsuńMoja torebka nie wie co to jest organizacja i za cholerę nie chce tego słowa poznać, już nie wspomnę o tym, aby organizację wcielić w życie :P W sumie to i tak się w niej odnajduję :)
OdpowiedzUsuńMoja torebka równiez pełna jest wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńDlatego noszę małą torebkę:) Też mam w niej ogromną ilość pomadek/błyszczyków/szminek - ale mam problem z suchością której nie jak nie potrafię zwalczyć więc i tak praktycznie zadnej z nich nie używam - ale są na wszelki wypadek :D
OdpowiedzUsuńJa za to mam zawsze ze sobą kalafonię do wiolonczeli :D
Ja nosze w torebce dosłownie wszystko, nawet chyba czasami mały młotek :D:D
OdpowiedzUsuńMoja też wypchana po brzegi, ale kupiłam sobie organizer do torebki plus wybieram zawsze modele z dużą ilością kieszonek i dlatego mam w miarę porządek :)
OdpowiedzUsuńNa codzien mam plecak,ale faktycznie mozna tam znalezc wszystko,no moze oprocz kosmetykow. Mam mnostwo jedzenia,chusteczek,kartek i wiele niepotrzebnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńZapraszamy,moze wspolna obserwacja? :)
http://life-of-bees.blogspot.com
Ja o dziwo nie nosze kosmetykow przy sobie ;p zdaje sie na swoj trwaly makijaz ;p mam portfel, pomadke ochronna, karte ciązowa akt malzenstwa (bo nadal mam stary dowód xd) i tangle teezer ;D
OdpowiedzUsuń