Tegoroczne Beauty Vision w Poznaniu było moją pierwszą wizytą na targach kosmetycznych. Spodziewałam się wiele. A przede wszystkim
spodziewałam się dużo kolorówki, jakoś utkwiło mi w głowie, że musi tam być wszystkiego mnóstwo. Wiadome jest ze kocham makijaż, nie sądzę że
jestem w tym niezrównana, ciągle się uczę, ale targi to miało być fajne
doświadczenie, zobaczenie wielu rzeczy na żywo a nie tylko w internecie. Piszę
ta relacje świeżo po wyjściu, mam
starbucksa obok mnie i wiele myśli do wylania na dotykowym ekranie tableta
(czas kupić klawiaturę).
Wiedziałam oczywiście ze targi będą nastawione głównie
na fryzjerstwo, z reszta to tez chciałam zobaczyć, kupić kilka rzeczy (co oczywiście zrobiłam).
Ale przeraził mnie brak kosmetycznych marek. Co gorsze, przeraża mnie
fakt, że polskie firmy, polscy handlowcy
nie chcą się promować na takich wydarzeniach. Przecież jest Was więcej!
Beaty Forum w Warszawie jest (z
tego co słyszałam) naprawdę potężnym wydarzeniem, sądziłam ze tutaj będzie
podobnie. I tak wybrałabym się do Poznania, ale bardziej zależało mi na
kosmetykach kolorowych. Czy jestem rozczarowana? Tak i nie ;) Kupiłam fajne produkty Macadamia, Moroccanoil, Clarena, Stara Mydlarnia tez wpadła, 2 pędzle Maestro, wiec samo wyjście uważam za
udane.
Na całe szczęście nie musiałam płacić za bilet, bo ten wygrałam w konkursie :) Na przyszłość muszę
sprawdzić dokładnie listę wystawców ;)
Całe doświadczenie oczywiście będę wspominać bardzo pozytywnie, widziałam wiele
wspaniałych rzeczy, fryzury powalały na kolana :) Dostałam inspiracji na dodanie krzykliwych elementów w swoich włosach ;)
Byłyście może na targach? Jak wrażenia? :)
fajne zakupy! :)
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, że mało kolorówki. W końcu to Beauty Vision, powinno być wszystko ;/
OdpowiedzUsuńJa byłam w zeszłym roku i się mocno zawiodłam częścią kosmetyczną, dlatego w tym roku nie pojechałam. Chociaż powiem, że przygarnęłabym jeszcze parę pędzli maestro :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rzeczy sobie sprawiłaś :) Ja też bym chciała kiedyś wziąć udział w takim wydarzeniu !:)
OdpowiedzUsuńChciałabym się kiedyś wybrać na takie wydarzenie, ale często słyszę mieszane opinie na ich temat
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Gdyby nie urodziny mojego M. to pewnie też bym się tam pojawiła.
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wybrać się na takie targi, szkoda że było mało kolorówki:)
OdpowiedzUsuńoo też byłaś kochana?
OdpowiedzUsuńmyślę podobnie jak Ty i również spodziewałam się więcej kolorówki, ale też tej tańszej, bo jak na razie nie stać mnie na podkład MAP za ponad 100 zł...ale pędzle maestro tez kupilam i jestem happy :)