Hej dziewczyny :)
Jak zapewne dobrze wiecie dzisiaj rusza wielka wyprzedaż w Rossmannie. Wszędzie widzę Wasze wpisy na ten temat - co warto kupić, na co zwrócić uwagę. Ja oczywiście również wybieram się na łowy, mam kilka rzeczy do kupienia, jednak mam jeden cel na tą wycieczkę - nie przesadzić! Jak chcę to zrobić? Zapraszam do dalszej lektury.
Jak zapewne dobrze wiecie dzisiaj rusza wielka wyprzedaż w Rossmannie. Wszędzie widzę Wasze wpisy na ten temat - co warto kupić, na co zwrócić uwagę. Ja oczywiście również wybieram się na łowy, mam kilka rzeczy do kupienia, jednak mam jeden cel na tą wycieczkę - nie przesadzić! Jak chcę to zrobić? Zapraszam do dalszej lektury.
Wyprzedaże z rzędy -49% nie zdarzają się często. Raz, może 2 razy w roku, warto więc wykorzystać ten czas by kupić rzeczy, które zawsze nas ciekawiły, ale pomysł zakupu odchodził na drugi plan przez cenę produktu. Tylko dlaczego za każdym razem, gdy zbliżają się tego typu wyprzedaże człowiek sobie uświadamia, że potrzebuje więcej i więcej? Miałam zamiar iść i kupić tylko podkład Bourjois Healthy Mix w moim odcieniu. Po kilku dniach zmieniłam zdanie i wiem że kupię dwa, w dwóch różnych odcieniach bo w końcu latem się opalę, więc warto kupić coś ciemniejszego już teraz. Kobieca logika.
Żródło - glamki.pl |
Nie wiem czy skuszę się na coś jeszcze, brakuje mi bronzerów, rozświetlacza, oh, same widzicie jak to jest. Cieszy mnie jedynie fakt, że raczej będę miała dostęp do Rossmanna tylko w ten weekend, więc promocje na tusze, eyelinery, cienie, szminki i lakiery mnie ominą. Wiem że przy szminkach nie mam nad sobą kontroli, z lakierami jest tak samo.
Zadaję sobie ciągle pytanie co naprawdę potrzebuję? Może mi się wydawać że potrzebuję wszystko, więc zmieniłam to pytanie na "z jakiego produktu, który mam nie jestem zadowolona?" Kiedy odpowiem sobie na to pytanie wiem czego brakuje w mojej kolekcji. Mam ulubione pudry, cienie, eyelinery, szminek mam aż za dużo. Drogą eliminacji wmawiam sobie, że nie jest mi potrzebne już nic. Prócz podkładu ;)
Żródło - glamki.pl |
Co jest jednak najlepszym sposobem do powstrzymywania się od nadmiernych zakupów? Weź ze sobą kogoś, kto powstrzyma Cie przed nadmiernym szaleństwem ;) Jacyś ochotnicy? :P
A Wy, jakie macie sposoby, żeby uchronić się przed nadmiernym szaleństwem na wyprzedażach?
Chętnie poznam Wasze sposoby ;)
Snapchat: bozekdaria
Instagram: @bozekdaria
Mnie na takich wyprzedazach najskuteczniej powstrzymuja tlumy. Bo jak widze, co sie dzieje w sklepie, biore szybko tylko to co mialam w planach kupic, i odchodzi mnie ochota na szykanie czegos jeszcze.
OdpowiedzUsuńAż strach tam wejść :)
OdpowiedzUsuńMnie zawsze ponosi fantazja na takich wyprzedażach :P
OdpowiedzUsuńmi tam na kosmetyki kolorowe nie jest szkoda kasy :D uwielbiam testowac :D wole to niz zakupy ubrań, powaznie :D
OdpowiedzUsuńJa dziś idę upolować rozświetlacz z Wibo, mam nadzieję że się uda :)
OdpowiedzUsuńMuszę upolować mój ulubiony Revlon ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za przypomnienie o wyprzedaży !! A co tam...idę poszaleć !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
byłam i kupiłam tylko rozświetlacz Wibo, ale fajt szał jest :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wyprzedaże! Muszę jak najszybciej iść do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńLookMagicLife - zapraszam :)
Nie ma żadnych granic na takich promocjach! :D
OdpowiedzUsuńNice dress!!!Follow me on gfc and i follow you back!!now i follow you on google+,instagram and pinterest i hope you follow me back!!!!! Happy Friday !!
OdpowiedzUsuńja miałam zamiar cień tylko kupić jeden ale w moim rossmannie remont i zamknięty :( pozatym chora jestem
OdpowiedzUsuńSzkoda że ta promocja mnie ominie: )
OdpowiedzUsuńObserwuję: )
Uchronienie się to tylko nie iście, innych nie znam :)
OdpowiedzUsuńKupiłam dziś 5 rzeczy, a wstępnie planowałan 3:P i tak naprawdę nic z tych rzeczy nie było pierwszej potrzeby no ale cóż;) najlepiej nie wchodzić do ross ;)
OdpowiedzUsuńKurczę muszę koniecznie odwiedzić rossmanna :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG, zapraszam gorąco! ♡
MÓJ BLOG, zapraszam gorąco! ♡
Ja omijam w tych promocyjnych dniach rossmanna :P
OdpowiedzUsuńNadchodzi promocja i nagle wszystkiego potrzebujemy :D
OdpowiedzUsuńDla mnie akurat zakonczenie nie bylo smutne! A studia tylko dziennie, ale najpierw maturka ;)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj poszłam i tłumów nie było-kupiłam sobie podkład i korektor i przez kolejne 3 tygodnie będę chodzić inną drogą, żeby nie przechodzić koło Rossmanna:)
OdpowiedzUsuńja ide jutro :) w planach mam kupic jeden JEDYNY drobiazg i wyjsc.....tylko zawsze mam taki plan a wychodzi inaczej ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej nie jeździć wcale ;/
OdpowiedzUsuńja kupuje te produkty, których używam i które faktycznie są mi niezbędne;)
OdpowiedzUsuńMoże skorzystam w przyszłym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie byłam ale już tyle się naczytalam jak to kobiety walczą ze sobą na tych wyprzedażach ze aż się boję ;o
OdpowiedzUsuńOj tak na takich promocjach ciężko z portfelem haha
OdpowiedzUsuńMnie uchroni to, że aktualnie nie mam dostępu do rossmanna xd może to i lepiej
OdpowiedzUsuńHehe ja niczego nie potrzebuję ale mimo to zawsze coś kupuję ;) W moim wypadku mój mąż zamiast mnie powstrzymywać i mówić "po co ci to" to mówi "weź ten i jeszcze ten" tak więc nie zawsze osoba towarzysząca zmniejsza ilość zakupów ;p
OdpowiedzUsuń