Obserwatorzy

piątek, 24 kwietnia 2015

Wielka promocja Rossmanna - czyli jak nie przesadzić ;)

Hej dziewczyny :)

Jak zapewne dobrze wiecie dzisiaj rusza wielka wyprzedaż w Rossmannie. Wszędzie widzę Wasze wpisy na ten temat - co warto kupić, na co zwrócić uwagę. Ja oczywiście również wybieram się na łowy, mam kilka rzeczy do kupienia, jednak mam jeden cel na tą wycieczkę - nie przesadzić! Jak chcę to zrobić? Zapraszam do dalszej lektury.


Wyprzedaże z rzędy -49% nie zdarzają się często. Raz, może 2 razy w roku, warto więc wykorzystać ten czas by kupić rzeczy, które zawsze nas ciekawiły, ale pomysł zakupu odchodził na drugi plan przez cenę produktu. Tylko dlaczego za każdym razem, gdy zbliżają się tego typu wyprzedaże człowiek sobie uświadamia, że potrzebuje więcej i więcej? Miałam zamiar iść i kupić tylko podkład Bourjois Healthy Mix w moim odcieniu. Po kilku dniach zmieniłam zdanie i wiem że kupię dwa, w dwóch różnych odcieniach bo w końcu latem się opalę, więc warto kupić coś ciemniejszego już teraz. Kobieca logika. 
 
Żródło - glamki.pl

Nie wiem czy skuszę się na coś jeszcze, brakuje mi bronzerów, rozświetlacza, oh, same widzicie jak to jest. Cieszy mnie jedynie fakt, że raczej będę miała dostęp do Rossmanna tylko w ten weekend, więc promocje na tusze, eyelinery, cienie, szminki i lakiery mnie ominą. Wiem że przy szminkach nie mam nad sobą kontroli, z lakierami jest tak samo.

Zadaję sobie ciągle pytanie co naprawdę potrzebuję? Może mi się wydawać że potrzebuję wszystko, więc zmieniłam to pytanie na "z jakiego produktu, który mam nie jestem zadowolona?" Kiedy odpowiem sobie na to pytanie wiem czego brakuje w mojej kolekcji. Mam ulubione pudry, cienie, eyelinery, szminek mam aż za dużo. Drogą eliminacji wmawiam sobie, że nie jest mi potrzebne już nic. Prócz podkładu ;)

Żródło - glamki.pl
 
Co jest jednak najlepszym sposobem do powstrzymywania się od nadmiernych zakupów? Weź ze sobą kogoś, kto powstrzyma Cie przed nadmiernym szaleństwem ;) Jacyś ochotnicy? :P

A Wy, jakie macie sposoby, żeby uchronić się przed nadmiernym szaleństwem na wyprzedażach?
Chętnie poznam Wasze sposoby ;)

Snapchat: bozekdaria
Instagram: @bozekdaria

28 komentarzy:

  1. Mnie na takich wyprzedazach najskuteczniej powstrzymuja tlumy. Bo jak widze, co sie dzieje w sklepie, biore szybko tylko to co mialam w planach kupic, i odchodzi mnie ochota na szykanie czegos jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie zawsze ponosi fantazja na takich wyprzedażach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. mi tam na kosmetyki kolorowe nie jest szkoda kasy :D uwielbiam testowac :D wole to niz zakupy ubrań, powaznie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dziś idę upolować rozświetlacz z Wibo, mam nadzieję że się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę upolować mój ulubiony Revlon ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za przypomnienie o wyprzedaży !! A co tam...idę poszaleć !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. byłam i kupiłam tylko rozświetlacz Wibo, ale fajt szał jest :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie wyprzedaże! Muszę jak najszybciej iść do Rossmanna :)

    LookMagicLife - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma żadnych granic na takich promocjach! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nice dress!!!Follow me on gfc and i follow you back!!now i follow you on google+,instagram and pinterest i hope you follow me back!!!!! Happy Friday !!

    OdpowiedzUsuń
  11. ja miałam zamiar cień tylko kupić jeden ale w moim rossmannie remont i zamknięty :( pozatym chora jestem

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda że ta promocja mnie ominie: )
    Obserwuję: )

    OdpowiedzUsuń
  13. Uchronienie się to tylko nie iście, innych nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kupiłam dziś 5 rzeczy, a wstępnie planowałan 3:P i tak naprawdę nic z tych rzeczy nie było pierwszej potrzeby no ale cóż;) najlepiej nie wchodzić do ross ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja omijam w tych promocyjnych dniach rossmanna :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Nadchodzi promocja i nagle wszystkiego potrzebujemy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie akurat zakonczenie nie bylo smutne! A studia tylko dziennie, ale najpierw maturka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja dzisiaj poszłam i tłumów nie było-kupiłam sobie podkład i korektor i przez kolejne 3 tygodnie będę chodzić inną drogą, żeby nie przechodzić koło Rossmanna:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja ide jutro :) w planach mam kupic jeden JEDYNY drobiazg i wyjsc.....tylko zawsze mam taki plan a wychodzi inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Najlepiej nie jeździć wcale ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. ja kupuje te produkty, których używam i które faktycznie są mi niezbędne;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Może skorzystam w przyszłym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nie byłam ale już tyle się naczytalam jak to kobiety walczą ze sobą na tych wyprzedażach ze aż się boję ;o

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj tak na takich promocjach ciężko z portfelem haha

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie uchroni to, że aktualnie nie mam dostępu do rossmanna xd może to i lepiej

    OdpowiedzUsuń
  26. Hehe ja niczego nie potrzebuję ale mimo to zawsze coś kupuję ;) W moim wypadku mój mąż zamiast mnie powstrzymywać i mówić "po co ci to" to mówi "weź ten i jeszcze ten" tak więc nie zawsze osoba towarzysząca zmniejsza ilość zakupów ;p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, daje mi to ogromną motywację :)
Jeśli zaobserwujesz, daj znać w komentarzu a chętnie Cie odwiedzę :)